środa, 9 maja 2012

Kolacja dla nowego mężczyzny, czyli tuńczyk na kolorowo

Dzisiaj będzie o Sznupku.
Czasami muszę coś o Nim napisać, bo blog w tytule ma "Sznupkowie",a nie tylko Sznupcia.
Dzisiaj rano Sznupek poszedł do swojego optyka odebrać okulary korekcyjne. Oszczedze Wam szczegółów i nie będę się rozpisywać, jakie obrazy podsuwała mi moja niesamowicie rozbudowana wyobraźnia. Co wyrzuciłam z głowy jeden obraz, podstępnie pojawiał się następny i następny. Jak ten mój Sznupek będzie wyglądał w okularach???Czy ja to przeżyję?

Na szczęście długo nie musiałam czekać, bo po godzinie Sznupek stanał w drzwiach. Patrze i nie wierze, to mój Sznupek??? Jak wychodził z domu, to nie był taki przystojny.Zaniemówiłam normalnie! Sznupek patrzy się na mnie,  ja na niego i nic nie mówimy. Wreszcie odzywa się  mój nowy mężczyzna- Sznupciu! Mówię Ci! Jaka zmiana! Nawet nie wiedziałem, że wcześniej tak słabo widziałem, teraz wszystko jest takie wyraźne, ostre, większe!
Na to JA w krzyk- Aaaaaaaa!!! Zgaś światło! Stań dalej! Nie podchodż! Nie podchooodźźź!!!
Zamknij oczy!Normalnie wpadłam w panikę, schowałam się pod koc!
- Sznupciu,no co ty??? - Nie podobają Ci się moje okulary???
-Jak Ty wyglądasz?? To lepiej mi powiedz jak ja wyglądam, skoro teraz widzisz wyraźnie  i wszystko (czytaj mój tyłek) jest większe i wszystko (czytaj mój pryszcz na nosie) jest bardziej wyostrzone.Ty już mnie pewnie nie kochasz???
-No co ty Sznupciu??? - Co Ty za bzdury gadasz!!!
Udało mi się jakoś ochłonąć, nie wciągam juz brzucha, nie spuszczam glowy i nie naciągam swetra po kolana, jak koło Sznupka przechodzę. Nadal jednak, nie mogę się nadziwić , jaki teraz  przystojny, dojrzały, dystyngowany, elegancki i w ogóle THE BEST jest ten mój nowy Sznupek..:)
No, ale co ma z tym wspólnego tuńczyk i to na dodatek na kolorowo??? Pomyślałam, że w ten pierwszy dzień lepszego widzenia, nie mogę podsunać Sznupkowi zwykle kanapki z kiełbasa, muszę coś dobrego zrobić na kolacje.
Podreptałam wiec do kuchni i zaczelam przeszukiwać szafki, cel był jeden -ma być kolorowo!


SAŁATKA Z TUŃCZYKA NA KOLOROWO





Składniki:
3 szklanki ugotowanego ryżu
2 puszki tuńczyka w wodzie
1 puszka kukurydzy
1 puszka czerwonej fasoli
1 papryka czerwona
1 papryka żółta
4 duże ogórki konserwowe
jogurt naturalny
majonez
musztarda
pieprz, sól
czosnek granulowany
oliwa z oliwek
szczypiorek do przybrania

Ryż musi porządnie schłodzić się  w lodowce( może przez noc), żeby trochę się podsuszył.Taki zimny ryz posypujemy przyprawami : sól, pieprz i czosnek granulowany, dodajemy łyżkę musztardy i skrapiamy oliwa z oliwek lub inna ulubioną . Mieszamy dokładnie i odstawiamy do lodówki. Pamiętamy o tym, żeby dobrze wymieszać, bo każde ziarenko ryżu ma być nabalsamowane oliwa i przyprawami.
W miedzyczasie na drobną kostkę kroimy papryki  i ogórki , odcedzamy dokładnie kukurydze i fasolę, którą musimy dokładnie wypłukać , żeby nie zabarwiła nam ryżu na brzydki siny kolor.

Dodajemy wszystkie produkty do ryżu i mieszamy dokładnie, na koniec dodajemy parę łyżek majonezu i taka sama ilość jogurtu. Nie za dużo, tylko tak żeby się składniki zawiązały, Ja na te wszystkie składniki dodałam 3 łyżki majonezu i 3 łyżki jogurtu.

I gotowe! Teraz do lodówki, niech się przegryzie i na kolacje jak znalazł!
Kolorowo,smacznie,zdrowo!








 Zapraszamy na Pierwszy Świąteczny Konkurs Kulinarny! Mamy nadzieję, że stanie się to naszą tradycją! Wszystko zależy od Was Kochani! Czy spodoba się wam pomysł, czy dacie się wciągnąć do zabawy. Zaproście nas do waszego wigilijnego stołu, a my przyjdziemy do Was z prezentami!



9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. szukalam wlasnie pomyslow na kolacje dla dziecka i mi wyszla kolacja dla Sznupka... ;> to ciekawe :D
    ps. a co tu u gory taka cenzura? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moniack żadna cenzura, tylko moje pierwsze blogowe wpadki - chciałam usunąc tylko wiadomości ze skrzynki przychodzących komentarzy, a usunęłam nawet te na blogu. Mysłałąm,że się popłaczę..:)

      Usuń
  7. Twoja opowieść okularowa jest bezcenna, ubaw po pachy, he he :)
    a tuńczyka w sałatce uwielbiam, pyszna też jest podobna sałatka tylko z jajkiem i bez ryżu.
    pozdrawiam
    Ania M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu witam serdecznie..:) Taką wersję też lubimy, bez ryżu z jajeczkiem, tak na szybko do śniadania..:)

      Usuń