"dzien dobry kocham cię, juz posmarowałem tobą chleb"....tak mi nucił z rana Pan Sznupek.Teraz repertuar troche się zmienil i zazwyczaj slysze donosny głodny glos -Sznupciu robimy jakieś śniadanie?Sznupciuuu,a co tak pachnie?
Jak nic proza życia nas dopadła ,więc trzeba to zmienić,dolać kropli radości i kilo miłości do naszego zycia.
Dzisiaj Sznupcia obudziła Sznupka piosenką i slodkim bananowym śniadaniem.Jedzonko smakowało, piosenka wywołała uśmiech na twarzy.Cel osiągnięty, znow jesteśmy piękni,młodzi i zakochani:)
Chcecie przepis na bananowe słodkie śniadanie?
Bananowo-miodowe tosty
Skladniki:
3 banany
miód
jogurt grecki
maslo
pieczywo pelnoziarniste
Na rozgrzaną patelnie wrzucamy pokrojone banany,dodajmy trochę masła i miód -wedle uznania
Smażymy przez pare minut aż się zarumienią banany i puszczą przepyszny kleik bananowo-miodowy.
Pieczywo wkladamy do tostera,gotowe tosty smarujemy jogurtem i na to kladziemy usmażone banany.
Bardzo zdrowe śniadanie,daje energie na reszte dnia,polecam tym co maja duzo stresów.Lepsze niż owsianka:)
Bananowe tosty gotowe!Smacznego i miłego dnia.
A jaka piosenka budzi Was o poranku?
To ja się wpraszam na śniadanko,
OdpowiedzUsuńjak nic jakieś śledzie znajdę w tej "krecikowej"kuchni ;)
a mnie budzi pisenka:
"Rano, wstałem jak skowronek
Pięknie przywitałem żonę..."(:D.
Kumo,dla ciebie zawsze sloiczek czeka..:)
OdpowiedzUsuńoby to był słoiczek śledzi po meksykańsku... po prostu niebo w gębie ;-)
OdpowiedzUsuńno to cieszę się,że nie było rozczarowania..:-D
OdpowiedzUsuńMmmm.... brzmi i wygląda przepysznie! Obawiam się jednak o reakcję mojej wybrednej paskudy, jeśli zaserwowałabym mu śniadanie na słodko, a nie ukochane jajca na bekonie :D
OdpowiedzUsuńSwoją drogą uwielbiam tą piosenkę! Kiedyś słuchałam jej na okrągło. A teraz mam całą porankową playlistę na dobry początek dnia ;)
Pozdrawiam!
Justine
Witam Justine,
OdpowiedzUsuńJa musialam swojego brac podstepem,a raczej glodem....:)Sznupek za to moglby 7 razy w tygodniu,3 razy dziennie palaszowac kielbase z musztarda i pajda chleba.;)
Och jak fajnie .. Bardzo lubilam ta piosenke ale zapomnialam o niej , mordka mi sie cieszy teraz jak jej slucham :)
OdpowiedzUsuńHmmm my takie bananki to sobie na kolacje czesto zapodajemy ale smazymy na maselku cale z miodzikiem a do tego ze 2 galki lodow kokosowych niebo w gebie .
Bachulka
oj to mi dalas pomysl na deser ...niech no tylko kupie lody..:pBanany na cieplo oczywiscie z lodami,tak?
OdpowiedzUsuńTak gorace banany plus lody hmm mniam ale twoja wersja sniadaniowa tez super, moj mezus myslal ze ma patent na takie banany rozczarowal sie jak mu twoj wpis przeczytalam ... :))))))
OdpowiedzUsuńAle smakowite... Mmmmmm.... Mniam! Mordka pełna śliny :p
OdpowiedzUsuńJutro DM... może sobie zażyczę takie śniadanie??? Niech się młody postara ;)
A budzi mnie... kurcze! Budzik!!! Tydydy.. Tydydy.. Tydydy... DYYYDYYYDYYYDYY
:o
Nie lubię go :(
Kiedyś ("na budzika") miałam ustawioną ulubioną piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=qVNy1Miw18Y...
aleee się przestraszyłam, że ją znielubię :(
Good morning starshine....dobra piosenk ana poczatek dnia..:-D
OdpowiedzUsuńJa jako budzik mam pianie koguta...stawia Sznupka na rowne nogi,Ja spie dalej...:)