Prawie 10 lat mi zajelo,zeby dojsc do wniosku,ze jednak, nie do konca tak jest,brytyjska kuchnia jest calkiem smaczna ,roznorodna i bogata,problem w tym,ze Brytyjczykom nie chce sie gotowac.
Dzisiaj na obiad postanowilam zrobic "chicken pie",co w wolnym tlumaczeniu znaczy kurczak w ciescie francuskim.Jednak slowo "pie"ma wiele znacze ,bo moze byc "apple pie" i wtedy bedzie to szarlotka-placek z jablkami,moze byc tez "potato pie" i wtedy bedzie to zapiekanka ziemniaczana.Wiec ciezko okreslic co ten "pie" znaczy doslownie.
A wiec zaczynamy:
KURCZAK W CIESCIE
Produkty:
2 duze piersi z kurczaka
4 pory
300g pieczarek
100g serek philadelphia
rozmaryn suszony
ziola prowansalskie
pieprz
sol
cukier
francuskie ciasto-gotowe platy
jajko
maslo
Por kroimy w talarki i pluczemy,czekamy az wyschnie,rozgrzewamy patelnie i wrzucamy maselko i pory.Talary maja byc grube,nie kroimi za cienko,bo sie rozgotuje.Uzywamy oczywiscie tylko bialej czesci pora.
Por posypujemy pieprzem , sola i odrobina cukru dla zbalansowania smakow.Po chwili dodajemy grubo pokrojone pieczarki.Smazymy na najwyzszym ogniu przez dobrych pare minut.
Dodajemy kurczaka ,posypujemy wszystko rozmarynem i ziolami prowansalskimi.W momencie jak mamy wrazenie,ze wszystko nam sie przypali,dolewamy wody i przykrywamy,dusimy przez 10 minut.Powinien sie wytracic bardzo aromatyczny,brazowy sos.
Czujecie ten zapach,czujecie???..:-p
Najwazniejsze za nami,teraz zmniejszamy gaz i dodajemy 100 gram serka Philadelphia ,moze byc o smaku ziolowym,pieprzowym lub szczypiorkowym.
Mieszamy delikatnie i juz kurczaczek gotowy!Farsz musi byc gesty,kremowy i aromatyczny,jezeli w tym momencie leci wam slinka i nie mozecie sie opanowac i oblizujecie lyzke do czysta,to znak ,ze wszystko wyszlo tak jak trzeba..;)
Mozemy wlac sos do zaroodpornego naczynia,miseczki i pokryc to platem ciasta francuskiego i pozniej podawac prosto na stol.To jest ulubiony sposb Sznupka,dostaje taki polmisek i pierwsza polowe je na goraco,druga-dnia nastepnego -na zimno.
Zanim wlozymy do piekarnika musimy posmarowac ciasto jajkiem i zrobic naklucia w paru miejscach, najlepiej widelcem.
30 minut minelo i wyciagamy sznupkowego "paja". Troche mi broda nie wyszla,ale podobny do Sznupka,prawda???
A ja juz nakladam na talerze,wiec kto chce ,to prosze siadac.ZAPRASZAM!
Smakowalo???No to kto zmywa na ochotnika?
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńno swietnie,myslalam,ze usune tylko wiadomosci ze skrzynki wiadomosci przychodzacych,a usunelo mi na blogu.Ide sobie strzelic w ten pusty leb!!!!Bardzo wszystkich przepraszam za usuniecie ich komentarzy...:(
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda a pewnie jeszcze lepiej smakuje.
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację. Ciasto mam tylko do sklepu po kurczaka.
Smacznie to wygląda. Mniam.
Darek K.
Szukając pomysłów na pora trafiłam na twój przepis. Pomysł na potrawkę z kurczaka wygląda genialnie, na pewno spróbuję. Nie podoba mi się część druga, zapiekanie pod ciastem - ale to dlatego, że nie mam piekarnika :) W mojej wersji podam z delikatnym puree z ziemniaczków i lekkim piwkiem, będzie przepysznie... Dziękuję za podzielenie się przepisem! B.
OdpowiedzUsuńAleż to musi być pyszne!!!!!!!
OdpowiedzUsuń