Nie wiem jak Wam moje drogie Panie, ale mnie na samą myśl o facetach w zwiewnej plisowanej spódnicy zwanej kiltem robiło się ciepło na sercu.
"Duma Narodu Szkockiego" - Sir Sean Connery
"Ulubieniec wszystkich Pań w Hollywood" - Gerard Butler
To chyba same rozumiecie ten błogi uśmiech, rumieniec na twarzy i uderzenia gorąca, które towarzyszyły mi podczas podróży do mojego nowego miejsca zamieszkania. Z autobusu dalekobieżnego wysiadałam z rozwianym włosem i taka pewną nieśmiałością. Co to będzie? Czy zakocham się od razu? Czy wpadnę w objęcia przystojnego Szkota wraz z moimi walizkami? Czy od razu porwie mnie do swojego zamku? Co on tam ukrywa pod tym kiltem? Wysiadłam, rozejrzałam się i cycki mi opadły do samego krawężnika.
http://news.bbc.co.uk/sport1/hi/football/scot_prem/8056512.stm |
Dużo wody musiało upłynąć w szkockich rzekach zanim ochłonęłam i pogodziłam się z faktem, że 80% Szkotów chodzi w dresach lub niechlujnych dżinsach, posiada niezliczoną ilość tatuaży, sygnet na każdym palcu, psa buldoga i przynajmniej jedną reklamówkę z Lidla, w której mieści się jego życiowy dorobek. Przeklina, pluje i głośno beka. Często też pcha przed sobą wózek z dzieckiem i cięgnie za sobą naburmuszoną matkę dziecka w przyciasnych spodniach i przykrótkiej kurteczce. Dla swojej drużyny futbolowej zrobi wszystko, dla kobiety prawie nic.
A co z tymi 20 % ,zapytacie? A więc 2% najprzystojniejszych robi karierę w Ameryce. 18% to ci, którzy zawsze wywołują błogi uśmiech na mojej twarzy. Wysocy i postawni, o szerokich ramionach i smukłej talii pływaka, choć pływakami nie są. Rozważni i romantyczni! Słodcy i twardzi za razem. Wierni zasadom i oddani rodzinie. Głodni wiedzy i świata. Idealni i dumni - potomkowie Rob Roya....Ehhhh
To może ja nie bardzo w temacie, bo nie o Szkotach, ale też o męskich spódniczkach.
OdpowiedzUsuńKiedy byłam w licealistką, miałam w szkole językowej w małej mieścinie, w której mieszkałam, native speakera z Walii. Świetny facet, pastor anglikański w dodatku, ale z wyglądu bardziej przypominał fana ostrzejszych brzmień, niż duchownego. Miał coś ok. 35 lat, długie czarne włosy i chodził w skórze :) Raz z okazji jakiegoś święta szkoły przyszedł w narodowym walijskim stroju, na który również składa się spódniczka i grube podkolanówki. Nie muszę mówić, że wzbudził prawdziwą sensację :) A potem jeszcze wziął gitarę i uraczył nas kilkoma tradycyjnymi piosenkami po walijsku.
Ech... Nie muszę mówić, że połowa uczennic do niego wzdychała :)
Ja Walijczyków bardzo lubię i uważam, ze są najprzystojniejsi z wyspiarzy..:)
UsuńAhahahaha... no to powaliłaś mnie tymi zdjęciami :D Tak na pocieszenie mogę wysunąć hipotezę, że podobne proporcje zachowane są zapewne w wielu krajach obecnie. Ktoś ośmieli się potwierdzić lub obalić mój osąd? Chętnie poczytam :D
OdpowiedzUsuńEhhh po coś mnie przywróciła do rzeczywistości?! Pierwsze zdjęcie jest taaaaaaaaaakie boskie...;)
OdpowiedzUsuńGohaa to wyobraź sobie, że mnie takie realia przytlaczają codziennie..:) CHoć musze być sprawiedliwa i przyznać, ze bardzo sympatyczni są..;-D
UsuńJa wyjeżdżając z Polski myślała, że to tylko w Polsce dres i złoty łańcuch idzie w parze, ale jak widac podróże kształcą..:-D
OdpowiedzUsuńBiedna Sznupciu! Jakież rozczarowanie z tymi dresowatymi Szkotami! O zdrajcy narodu! O przebrzydli abnegaci!Jam też myslała, że oni wszyscy tacy piekni i seksowni. Jam tez dumała o tajemniczych zawartościach pod kiltem! A tu takie buty z cholewami!
OdpowiedzUsuńDawać prawdziwego Szkota - męskiego, przystojnego i w ramionach szerokiego oraz długoczupryniastego! Nie zgadzam sie na taką degradację szkockiego marzenia o męskim, przystojnym i gibkim facecie w spódniczce...Buuuuu!!!!
Dobrze Olga, ze nam wspomnienie ROb Roya jeszcze zostało, ktorego uwielbiam namiętnie..;)
UsuńAch, czemuś tak wszystko schodzi na psy? Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy? Orły, sokoły, herosi....
UsuńOlga, ale mamy jeszcze te 18% - jak smietanka:)
UsuńChciałam powiedzieć, że Szkot Mel Gibson aka Braveheart jest nie tylko przystojny, ale i piękny. Podobnie jak Szkot Daniel Craig aka James Bond.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
ps. Właśnie Was odkryłam w Internecie.
Aaaaa, Rob Roy aka Liam Neesen też;)
OdpowiedzUsuńWitam witam gościa ze Stolicy, mawiają że tam u Was jeszcze więcej pada niż u nas..:)
UsuńBo Ci Szkoci w telewizji to tacy ładni, a wyjdzie człowiek na miasto i się czasem aż o szczęke potyka z zadziwienia:)
Twój blog mi się podoba, czasem piszmy o tym samym - hotel Marigold na przykład i magiczne zdanie..."bo na końcu wszystko będzie dobrze, jeżeli nie jest dobrze, to znaczy że to jeszcze nie koniec"...:)
Dobre zdanie, prawda?;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że u mojej starszej Córki w szkole jest jeden taki przystojny tata, że aż się niespokojna robię jak go widzę;). A i jeden nauczyciel przypomina Eda Harrisa (dla mnie całkiem, całkiem znaczy się).
A powiedz, jeśli można, gdzie dokładniej jest ta wasza szczęśliwa kraina? A nuż przez nią przejeżdzałam;)
Bo to pewnie z tych 18% Idealnych :)
UsuńKraina to Glasgow, ale na szczęscie na samych granicach tego miasta cudów i już blisko cudnego Loch Lomond:)Właśnie jutro się wybieram w poszukiwaniu wiosny:)
Byłam trzykrotnie z szybką wizytą. Tylko jedną (koncert Radiohead) zapamiętałam wspaniale.
OdpowiedzUsuńAle Loch Lommond...to już zupełnie inna bajka. Spędziłam tam jeden z najpiękniejszych weekendów w zyciu. Tam jest takie pole namiotowe, które wymiata. Ależ tam jest cudownie. O Boże, rozmarzyłam się;)
Ja mam to szczęście, że wsiadam w autobus pod domem i po godzinie wysiadam nad jeziorem. Samochodem oczywiście byłoby jeszcze szybciej bo jakieś pół godzinki.
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńchciałabym zapytać jak udało Ci sięwyjechać z Polski?
Ile rzeczy musiałaś załatwić?
Jaki to koszt?
Jakie wykrztałcenie najlepiej mieć?
Jak to wszystko wygląda w praktyce?
Proszę o odpowiedź na maila lub nabloga
cuarelena@gmail.com
Zależy mi na wyjechaniu zPolski na kilka lat, chce trochę zwiedzić świat i mieć jakieś wspomnienia...
z góry dzięki za odpowiedź
Droga Joasiu niestety nie pomogę Ci za bardzo, bo Ja przyjechałam już ponad 10 lat temu i specjalnego planu nie miałam, pieniędzy tez nie miałam za dużo, ale postanowiłąm że w tydzien znajdę prace i mieszkanie i tak sie stało, ale wtedy były inne czsy, mogę śmiało powiedzieć, że praca leżała na ulicy. Teraz to trochę inaczej wygląda. Najlepiej nawiązać kontakt z koleżanką/kolegą, którzy tu przyjechali i podpytać o szczegóły , bo ogólnie cięzko cos doradzić.Trzeba chcieć , to jest najważniejsze.
UsuńPozdrawiam i powodzenia życzę
Ufff dość twarde zderzeenie z rzeczywistością!
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńMomiś, wszystkiego naj,naj,naj..... z okazji urodzinek :)
i mały prezencik dla Ciebie ;)
[img]http://www.assetus.pl/files/24/12768595914361992497bf7e91a600e15ca56f485d.jpg[/img]
Dziękuje dziękuje Kumo i już się ładuje do tego samolotu i leceeeeeę..:-D
UsuńSznupciu, życzę Tobie samych słonecznych dni, spełnienia marzeń i żeby nigdy nie opuszczało Cię Twoje cudne poczucie humoru!
OdpowiedzUsuńPs.
Myślałam, że upieczesz sobie jakieś ciacho i tam będziemy składać życzenia:)
Plumeria
no ładnie, nawet w urodziny zaganiacie mnie do kuchni..;) Dzisiaj robię sobie wolne, gotowac będzie Sznupek, a Ja idę robić sie na urodzinowe bóstwo..;)
UsuńA za życzenia oczywiście serdecznie dziękuje;)
UsuńUrodziny???
OdpowiedzUsuńNic nie wiedzialem.
Spoznione, ale niemniej serdeczne zyczenia - sznupcia - niech sie marzenia spelniaja - ta malenkie i te najwieksze.
Usciski wirtualne.
Jestem od roku w Szkocji - rzeczywiscie panowie szkoci takze nie sa w moim guscie-wiekszosc to paskudy
OdpowiedzUsuńnaprawde rzadko ktos przystojny sie ujawnia
pzdr.
witam serdecznie Malwa i ciesze się że to nie tylko rzecz mojego gustu:)
Usuń