czwartek, 20 grudnia 2012

Świąteczna gorączka utonęła w strugach deszczu, ale Elfy się tym nie przejmują

Dzisiaj to już listonosz przegiął po całości. Przeszedł o 7.00 rano. O 7.00 rano to ja sobie poprawiam poduszkę i delikatnie Sznupka szturcham łokciem, zeby się trochę posunął i kołdrę oddał. O 7.00 rano to ja sobie mogę śnić o podróżach dalekich, a nie przyjmować listonosza zbłąkanego. I mam następne awizo do kolekcji, pięknie się dzień zaczął.

No nic ludzie mają większe problemy, dwa awiza na koncie to nie taka straszna kara przecież. Sznupek wyszykował się do pracy, a ja do naszych przyjaciół ze świątecznymi życzeniami i  po instrukcję do kota. Bo my mamy takich cudnych przyjaciół, co to w prezencie nam koty zostawiają, a sami jadą sobie na wakacje. Dobrzy ci nasi przyjaciele, wszystkim się z nami dzielą, nawet kotem. Szkoda tylko, że nas na te wakacje zabrac nie chcą.

Dzisiaj ktos tam "u góry" zajęty chyba przygotowaniami do Świąt, zapomniał odsłonić zasłonki. Wyobrażacie sobie, ze dzisiaj w ogóle się nie rozjaśniło? Do 9.00 rano było kompletnie ciemno, od 9.00 do 15.00 było ciemnawo, nie szaro czy buro, tylko ciemnawo, a po 15.00 znów zapadły ciemności. Do tego wiało i lało niemiłosiernie. Zresztą jest 21.00 i dalej leje i wieje. Paskudna pogoda,  jeden z tych dni, kiedy ciężko żyć w Szkocji. Cały plan o zakupach na świątecznym kiermaszu poszedł w zapomnienie.Nie wiem czy znajde jeszcze czas, żeby sie tam z aparatem wybrać.

No ale dzień nie do końca stracony, bo spotkałam Małego Elfa, który ochoczo obdarzał nas słodkimi uśmiechami i cierpliwie pozował do zdjęć. Mama i tata małego Elfa ugościli dobrym ciastem i mocną kawą. Do nich listonosz tez pukał dwa razy:)    



                







Popołudnie zleciało szybko, instrukcje do kota otrzymałam i od niedzieli będę opiekunką czarnego klopsa o imieniu "kot":)

Zgadnijcie co znalazłam w skrzynce po powrocie do domu? Tak, tak! Następne awizo! Jak myślicie, na którą mam sobie nastawić jutro budzik, zeby wyprzedzić listonosza?

6 komentarzy:

  1. mam nadzieje ze jedno z tych avizo to na moja paczke ;-) a co do budzika hmmm 6 rano ?

    OdpowiedzUsuń
  2. z moich wyliczeń też wynika, że jedna jest od Ciebie, tym bardziej polece skoro świt odebrać..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana no mam nadzieję, że to moja i co najważniejsze żebyś się ucieszyła z tego co tam jest bo mam pewne obawy :/ i obgryzam paznokcie ze stresu :(

      Usuń
  3. 6,30 mają dużo pracy ;-) Elf jest niesamowicie cudowny, gratulacje dla Rodziców, pogoda jest tylko odzwierciedleniem nastroju :-), a na poważnie też nie lubię ciemności i wiatru. Rano będzie lepiej- przyjdzie Listonosz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już na niego czekam, spać się nie położe...:P

      Usuń
  4. Ten listonosz to miałby u mnie uzywanie, bo nie spię zwykle już od piatej! A mysle, ze jemu sie tak spieszy, bo ma po południu jakś randkę i chce się jak najszybciej uwinąc z robotą żeby mieć wolne!
    Mam nadzieję, że dzisiaj już lepsza pogoda u Was? Już sama nie wiem co lepsze - ciemnosci i deszcz u Was czy jasności, gołoledź i siarczysty mróz jak u nas?
    Serdeczności i podziękowania zasyłam za uroczą pogaduszkę o ksiązkach z dzieciństwa!:-))

    OdpowiedzUsuń