- Bażanty? Ryżem?
- No chciałby je zrobić i podać w naszym bufecie jako polską specjalność.
- Bażanty w bufecie? Z ryżem? Wypychane?
- Aaaaa Gołąbki masz na myśli?
Przepis dałam, sposób gotowania kapusty i zawijania wytłumaczyłam, kolega - szef kuchni będzie robił próbę, przyniesie do skosztowania ekspertowi, czyli Sznupkowi. Później zrobi z 20 sztuk na próbę dla pracowników, jeżeli posmakują, to gołąbki w sosie pomidorowym z przepisu Sznupci znajdą się na stałe w firmowej jadłodajni pt " Golombki - Polish Stuffed Cabbage".
Polskie pierogi z mięsem lub z kapustą można już kupić w każdym markecie, Tesco ostatnio polecało Polish Pierogi, tak, tak, nazwa własna zachowana, jako specjalność mięsiaca na swoich stronach z przepisam - polskie pierogi z przepisu brytyjskiego tesco
Znani kucharze lepią pierogi w swoich programach telewizyjnych. Na zdjęciu poniżej można zobaczyć jak wyglądają pierogi z grzybami i kapustą, którymi zajada i zachwyca się jeden z lepszych kucharzy Wielkiej Brytanii Nigel Slate.
http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/2011/nov/27/nigel-slater-pierogi-polish-recipes |
http://www.charlottesvveb.com/2010/05/07/new-polish-section-at-tesco-pierogi-smetana/ |
Moja kochana tajska przyjaciółka regularnie karmi rodzinę pierogami z kapustą lub mięsem, do tego podaje sos cebulowy na boczku, który wspólnie doprowadziłyśmy do perfekcji, dodając do polskiego boczku wędzonego, tajskiego sosu sojowego oraz octu ryżowego.
Mam nadzieję, że teraz przyszedł czas na gołąbki i krok po kroku, pierożek za pierożkiem, gołąbek po gołąbku niebawem trafimy na królewskie stoły i za parę lat Elka będzie krzyczała - nie chcę bekonu , pierogów mi dajcie, gołąbków mi dajcie!
I tak sobie właśńie pomyślałam, że niebawem mamy spotkanie naszego klubu "Zdesperowanych Kur Domowych" i dziewczyny będą zajadały polskie specjały u mnie. W planie miałam pierogi, ale chyba zrobię gołąbki.
hihi....spoko...:)
OdpowiedzUsuńTu Cegła.
a moj maz nie lubi pierogow- jak mozna nie lubic pierogow !!!!! :O
OdpowiedzUsuńNieee no męża musisz zmienić..:)
Usuńoo i Cegiełka wpadła na pierogi..:)
OdpowiedzUsuńmoj chlop z daleka polskie pierogi zje tylko smazone i maczane w...ketchupie :D
OdpowiedzUsuńza to golabki z sosem pomidorowym dosc lubi :) oprocz rosolu to jedyne potrawy polskie ktore w niego potrafie wcisnac ;) ale przynajmniej ja sie rozwinelam w kunszcie kuchni kurdyjskiej :D
wlasnie widzialam w tesco te przepisy hehe i smiac mi sie chcialo :D no no :D polish pierogi podbija swiat :)
Kuchnia kurdyjska to czarna magia dla mnie, to znaczy nie dokońca bo jadłam w perskiej knajpie, czyli już blisko całkiem i muszę przyznac że niesamowicie aromatyczne to wszystko było:)
UsuńBawi mnie tylko zdziwienie Polaków, że pierogi z ziemniakami, serem i cebulą w kraju nazywają się "ruskie", a na całym świecie "polskie". I pytania, skąd taka nazwa. A że na tematy historii i kultury uwielbiam się wymądrzać [no i to poniekąd moja praca :)], to spieszę z wyjaśnieniem, że "ruskie" pochodzi od Rusi Czerwonej - a nie od Rosji - która to kraina historycznie należała do Polski przez długi czas. I tamże te pierogi powstały.
OdpowiedzUsuńU nas w weekend były pierogi z zieloną soczewicą. Kto nie zna, niech żałuje :)
Dragonello pięknie dziękuje za wyjaśnienie! Może też znasz zagatkę ryby po grecku o której Grecy nie słyszeli?
OdpowiedzUsuńCO do soczewicy to pierogów nie jadłam, ale soczewice zieloną i czerwoną jemy bardzo często, aż się dziwie że jeszcze żadnego przepisu nie dodałam. Muszę to nadrobić:)
Niestety, tajemnicy ryby po grecku też nie znam, choć próbowałam to kiedyś ustalić. Bezskutecznie :(
UsuńJak nie jadłaś pierogów z soczewicą, to koniecznie! Smakują podobnie, jak z mięsem :) [dlatego mój Hipopotam się zajada]. Gotujesz soczewicę na mięciutko i mielisz razem z podsmażoną cebulką, doprawiasz solą i pieprzem. Przysięgam, rewelacja.
Mnie to zawsze fascynowały te typowo polskie dania z epitetem zagranicznym typu: ryba po grecku, śledź po japońsku, fasolka po bretońsku itp. o których w owych krajach nawet nie słyszano :D
UsuńBażanty, znaczy się Gołąbki niech robią furorę! Też muszę kiedyś zrobić, żeby Mauryc nie miauczał mi za uchem o pierogi ;)
A ja najbardziej lubię 'ruskie pierogi', choć nie wiem ile w tej nazwie prawdy. zawsze wydawało mi się, że to masz specjał- Polski :)
OdpowiedzUsuńnasz nasz wyżej Dragonella ładnie wytłumaczyła pochodzenie ruskich pierogów:)
UsuńPozdrawiam gorąco Patillę :) też kocham ruskie.
UsuńAle dlaczego u tego Jedrusia te pierogi tak brzydko i byle jak pizgniete na tace? U mnie sa zawsze ladnie ulozone jak w wojsku:)))
OdpowiedzUsuńale jest plus tego nieporządku, że jest ich dużo i jak nie mam pomysłu na obiad, albo jestem gdzieś na występach gościnnych to Sznupkowi wyciagne takie opakowanie, cebule obok położe i chłop ma obiad jak sie patrzy. Cebulkę sobie podsmaży pierogi dorzuci i sie cieszy jak młoda norka:-D
UsuńDzień dobry, jaki uroczy blog;-) Widziałam 'Sznupkowie' wśród komentarzy na innych śledzonych przeze mnie blogach i stwierdziłam, że pora zajrzeć i się nie zawiodłam!;-)
OdpowiedzUsuńA ja 'pierogies' to w Stanach wyśledziłam w zamrażarce supermarketu. Były pierogi z ziemniakami i pierogi z serem. Pierogi - nasz polski towar eksportowy!:D
I jak widać bardzo smakują i szybko się przyjmują:) Witam Magada serdecznie w naszym deszczowym HappyLandzie i wpadaj często, bo czym nas więcej tym weselej:)
OdpowiedzUsuń