środa, 24 października 2012

Małe wielkie kino, czyli co ogladaja Sznupkowie?

W tej naszej blogowej podróży życia za mało czasu poświęcamy na recenzję filmowe. A trzeba to dobitnie powiedzieć, Sznupkowie to kinomaniami okrutne. Uwielbiamy oglądać filmy w kinie i w domu, na leżąco, na siedząco, pod kołdrą lub pod kocem. Często robimy sobie całodniowe maratony filmowe. Lubimy o filmach dyskutować i uwielbiamy się z bohaterami filmowymi identyfikować. Tak więc, w zależności od repertuaru w kinach, jesteśmy Shrekiem i Fioną, Glorią i Melmanem lub Panem i Panią Smith:)



Chociaż nie mamy nic przeciwko wielkim produkcjom kinowym z całą tą oprawą fantastycznych efektów specjalnych i namiętnie je oglądamy, to największą przyjemność daje nam kino niezależne. Kino, które nie ma milionowego budżetu i efekty specjalne muszą zastąpić grą aktorską, a komputerowe triki zamienić na ciężka prace kamerzysty. Uwielbiamy filmy gdzie na pierwszym planie gra "kunszt aktorski", filmy z nieprzegadanymi  dialogami, filmy z hipnotyzującymi monologami, filmy gdzie ludzie wyglądają jak ludzie, a nie jak plastikowe lalki z ograniczoną mimiką twarzy za sprawą botoksu i licznych operacji plastycznych. Godzinami przeszukujemy neta wypatrując niezależnych i nisko budżetowych produkcji, lub filmów, które pojawiają się w kinach, ale nie mające siły przebicia w postaci bardzo agresywnej kampanii reklamowej. I takimi filmami chcielibyśmy się z wami dzielić, bo o innych dowiecie się z reklamy na przejeżdżającym autobusie.

The Flowers of war - Kwiaty wojny

Film to produkcja chińska, ale w miedzynarodowej obsadzie. Oglądałam go jakiś czas temu i wciąż jestem pod wielkim wrażeniem. W roli głównej mój ulubiony Christian Bale - aktor przez ogromne "A".
Film opowiada historie grabarza, dziewczynek ze szkoły katolickiej i prostytutek, które ukrywały się w katolickim kościele podczas masakry jaką Japończycy zgotowali Chińczykom, w Nanjing w 1938 roku.       Niesamowita historia o miłości, przyjaźni, honorze i ludzkich odruchach. Beczałam od połowy filmu, a Sznupek miał zaszklony wzrok, choć się do tego nie przyznaje. Polecam gorąco.
Mam nadzieje, że znajdziecie ten film z polskimi napisami.

            

The perfect host - Idealny gospodarz 

Nie wiem, czy taki jest polski tytuł, bo nie ma tłumaczenia na Filmwebie. Tak jak film powyżej, nagradzamy na wszelakich niezależnych festiwalach, a nie załapał się do kin. Gra dwóch aktorów, niesamowite zwroty akcji, zaskakujące zakończenie, rewelacyjna muzyka, dowcipne, bystre dialogi. Zaczynasz oglądać z rozdziawioną buzią i tak juz zostajesz do końca filmu.Rewelacja!. Jak dla mnie Oskar dla głównego bohatera się należy.




Safety not guaranteed - Bezpieczeństwo nie gwarantowane

Obejrzałam wczoraj i do dziś mam uśmiech na twarzy. Film o wariacie czy marzycielu? Istnieje wehikuł czasu, czy to tylko mrzonki zwariowanych naukowców? Czy szaleniec moze kochać? Na te pytania musicie sobie sami odpowiedzieć. Ja tylko zachęcam do oglądania:)



Defendor

Film widziałam parę lat temu po raz pierwszy i wracam do niego często. W roli głównej Woody Harrelson, tego aktora chyba nie trzeba przestawiać. Niesamowita gra aktorska, niebanalna fabuła. Na początku ma się wrażenie, że to przyjemna komedyjka o pseudo bohaterze. Nic bardziej mylnego. Film nie jest komedią, a Defendor jest najprawdziwszym bohaterem, przynajmniej w moich oczach. Nie mieścił się w ramach i nigdy nie wszedł na ekrany kin. A szkoda, młodzież mogłaby się czegoś od niego nauczyć. Kobitki naszykować chusteczki:)






Jeżeli macie jakieś swoje perełki , to możecie się ze Sznupkami podzielić, my oglądamy wszystko co nam podejdzie pod ręce:)  

5 komentarzy:

  1. uwielbiam wszystkie filmy, ale szczególnie te, które wywpłują dreszczyk emocji. Ostatnio oglądałam KWIAT PUSTYNI i BIAŁA MASAJKA. Warte polecenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Bialą Masajkę i bardzo mi się podobał film, choć ksiązka jest o niebo lepsza..:)

      Usuń
  2. Momi ..dzięki za podpowiedzi, co warto obejrzeć :)
    a wiesz co? rok temu nakręcono film "Sala samobójców" ..film polski ....oglądałam i ... zaniemówiłam ;)
    polecam!!!
    jeśli go nigdzie nie znajdziesz, to zgram na płytkę i prześlę, bo film -daje do myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo ni esłyszałam, zaraz tu zagonie Sznupka do szukania..:)Dobrego polskiego kina tez mi brakuje bardzo..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę miłości nigdy nie zaszkodzi!
    Cairo Time - dojrzała miłość czy też fascynacja urokiem ?
    Do dziś nie wiem, a film przecudny.
    Muzyka dodaje tylko uroku.
    Cairo Time Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=orXcdLwtVRY
    Niall Byrne - Cairo Time (Suite) - http://www.youtube.com/watch?v=-M2ZS2pICv4
    Miłego przeżywania !

    OdpowiedzUsuń