piątek, 8 czerwca 2012

Sałatka Euro Koko Spoko,czyli jak nakarmić kibica

Piłka piłką ,ale kibic tez musi czasami coś zjeść i napić też się musi.My ze Sznupkiem szykujemy się na dzisiejszy wieczór.Ja zadbam o jedzonko,Sznupek po pracy leci dokonać zakupu polskiej wódki ,o atrakcje zadba nasza POLSKA REPREZENTACJA i kibice na stadionie.My będziemy chłonąć atmosferę przed telewizorem.Nie wiem dlaczego ,ale mam dobre przeczucia co do wieczornego meczu-musi byc "koko spoko" jak śpiewają dziewczyny z zespołu "Jarzębiny",którego razem ze Sznupkiem jesteśmy wielkimi fanami.Mam nadzieje ,ze Polacy juz się przekonali do tej piosenki i będą się świetnie bawic przy wesołym rytmie i prostym tekście piosenki.Skoro juz jest tak "koko koko"to nie moze zabraknąć jajek na stole kibica:)  

      



Sałatka jajeczna - Euro Koko Spoko


Produkty:

jajka-koniecznie od szczęśliwych kur
rzeżucha
szpinak
majonez
jogurt naturalny
ocet balsamiczny
olej slonecznikowy
sól, pieprz,czosnek
papryka do przybrania
krakersy lub grzanki




Ilość jajek zależy od ilości głodnych kibiców.Świeży szpinak i rzeżuche szatkujemy drobno i dla skruszenia skrapiamy balsamico lub innym delikatnym octem,dodajemy szczyptę cukru,trochę mielonego czosnku, sól i duzo mielonego pieprzu.Mieszamy dokładnie.Ugotowane na twardo jajka kroimy w mój ulubiony  sposób -po japońsku-czyli na "jakotako".Mieszamy i gnieciemy za pomocą widelca.Dodajemy parę łyzek jogurtu i parę łyzek majonezu,dodajemy jeszcze więcej pieprzu.

    

Juz prawie gotowe,teraz pozostało nam przystroić odpowiednio.Szatkujemy czerwoną paprykę i jajko,które  zostawiłam na boku,do sałatki dodałam tylko zóltko.Na stół stawiamy sałatkę i krakersy,kazdy kibic dostaje swoją łyzke.

Gotowe!Smacznego!






   




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz