wtorek, 19 lutego 2013

Z brudnopisu emigranta, czy Szkoci sa przystojni?

Uśmiech błogi na mej twarzy się maluje, jak wspomnę sobie moje wyobrażenie o Szkotach jakieś 5 lat temu, zanim to postanowiłam wskoczyć na szkockie ścieżki.



Nie wiem jak Wam moje drogie Panie, ale mnie na samą myśl o facetach w zwiewnej plisowanej spódnicy zwanej kiltem robiło się ciepło na sercu.




 Na myśl o tym, że James Bond tez był Szkotem i Waleczne Serce był przystojny jak "nie wiem co", doprowadzało mnie do wypieków na twarzy. Jak jeszcze sobie pomyślałam, że po ulicach szkockich miast chodzą choć w połowie tak przystojni faceci jak:


 "Duma Narodu Szkockiego" - Sir Sean Connery





"Ulubieniec wszystkich Pań w Hollywood" - Gerard Butler






To chyba same rozumiecie ten błogi uśmiech, rumieniec na twarzy i uderzenia gorąca, które towarzyszyły mi podczas podróży do mojego nowego miejsca zamieszkania. Z autobusu dalekobieżnego wysiadałam z rozwianym włosem i taka pewną nieśmiałością. Co to będzie? Czy zakocham się od razu? Czy wpadnę w objęcia przystojnego Szkota wraz z moimi walizkami? Czy od razu porwie mnie do swojego zamku? Co on tam ukrywa pod tym kiltem? Wysiadłam, rozejrzałam się i cycki mi opadły do samego krawężnika.






http://news.bbc.co.uk/sport1/hi/football/scot_prem/8056512.stm




                 
Dużo wody musiało upłynąć w szkockich rzekach zanim ochłonęłam i pogodziłam się z faktem, że 80%  Szkotów chodzi w dresach lub niechlujnych dżinsach, posiada niezliczoną ilość tatuaży, sygnet na każdym palcu, psa buldoga i przynajmniej jedną reklamówkę z Lidla, w której mieści się jego życiowy dorobek. Przeklina, pluje i głośno beka. Często też pcha przed sobą wózek z dzieckiem i cięgnie za sobą naburmuszoną matkę dziecka w przyciasnych spodniach i przykrótkiej kurteczce. Dla swojej drużyny futbolowej zrobi wszystko, dla kobiety prawie nic.

A co z tymi 20 % ,zapytacie? A więc 2% najprzystojniejszych robi karierę w Ameryce. 18% to ci, którzy zawsze wywołują błogi uśmiech na mojej twarzy. Wysocy i postawni, o szerokich ramionach i smukłej talii pływaka, choć pływakami nie są. Rozważni i romantyczni! Słodcy i twardzi za razem. Wierni zasadom i oddani rodzinie. Głodni wiedzy i świata. Idealni i dumni - potomkowie Rob Roya....Ehhhh


                

28 komentarzy:

  1. To może ja nie bardzo w temacie, bo nie o Szkotach, ale też o męskich spódniczkach.

    Kiedy byłam w licealistką, miałam w szkole językowej w małej mieścinie, w której mieszkałam, native speakera z Walii. Świetny facet, pastor anglikański w dodatku, ale z wyglądu bardziej przypominał fana ostrzejszych brzmień, niż duchownego. Miał coś ok. 35 lat, długie czarne włosy i chodził w skórze :) Raz z okazji jakiegoś święta szkoły przyszedł w narodowym walijskim stroju, na który również składa się spódniczka i grube podkolanówki. Nie muszę mówić, że wzbudził prawdziwą sensację :) A potem jeszcze wziął gitarę i uraczył nas kilkoma tradycyjnymi piosenkami po walijsku.

    Ech... Nie muszę mówić, że połowa uczennic do niego wzdychała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Walijczyków bardzo lubię i uważam, ze są najprzystojniejsi z wyspiarzy..:)

      Usuń
  2. Ahahahaha... no to powaliłaś mnie tymi zdjęciami :D Tak na pocieszenie mogę wysunąć hipotezę, że podobne proporcje zachowane są zapewne w wielu krajach obecnie. Ktoś ośmieli się potwierdzić lub obalić mój osąd? Chętnie poczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehhh po coś mnie przywróciła do rzeczywistości?! Pierwsze zdjęcie jest taaaaaaaaaakie boskie...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gohaa to wyobraź sobie, że mnie takie realia przytlaczają codziennie..:) CHoć musze być sprawiedliwa i przyznać, ze bardzo sympatyczni są..;-D

      Usuń
  4. Ja wyjeżdżając z Polski myślała, że to tylko w Polsce dres i złoty łańcuch idzie w parze, ale jak widac podróże kształcą..:-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedna Sznupciu! Jakież rozczarowanie z tymi dresowatymi Szkotami! O zdrajcy narodu! O przebrzydli abnegaci!Jam też myslała, że oni wszyscy tacy piekni i seksowni. Jam tez dumała o tajemniczych zawartościach pod kiltem! A tu takie buty z cholewami!
    Dawać prawdziwego Szkota - męskiego, przystojnego i w ramionach szerokiego oraz długoczupryniastego! Nie zgadzam sie na taką degradację szkockiego marzenia o męskim, przystojnym i gibkim facecie w spódniczce...Buuuuu!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze Olga, ze nam wspomnienie ROb Roya jeszcze zostało, ktorego uwielbiam namiętnie..;)

      Usuń
    2. Ach, czemuś tak wszystko schodzi na psy? Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy? Orły, sokoły, herosi....

      Usuń
    3. Olga, ale mamy jeszcze te 18% - jak smietanka:)

      Usuń
  6. Chciałam powiedzieć, że Szkot Mel Gibson aka Braveheart jest nie tylko przystojny, ale i piękny. Podobnie jak Szkot Daniel Craig aka James Bond.

    Pozdrawiam;)

    ps. Właśnie Was odkryłam w Internecie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaa, Rob Roy aka Liam Neesen też;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam witam gościa ze Stolicy, mawiają że tam u Was jeszcze więcej pada niż u nas..:)

      Bo Ci Szkoci w telewizji to tacy ładni, a wyjdzie człowiek na miasto i się czasem aż o szczęke potyka z zadziwienia:)

      Twój blog mi się podoba, czasem piszmy o tym samym - hotel Marigold na przykład i magiczne zdanie..."bo na końcu wszystko będzie dobrze, jeżeli nie jest dobrze, to znaczy że to jeszcze nie koniec"...:)

      Usuń
  8. Dobre zdanie, prawda?;)

    Powiem Ci, że u mojej starszej Córki w szkole jest jeden taki przystojny tata, że aż się niespokojna robię jak go widzę;). A i jeden nauczyciel przypomina Eda Harrisa (dla mnie całkiem, całkiem znaczy się).

    A powiedz, jeśli można, gdzie dokładniej jest ta wasza szczęśliwa kraina? A nuż przez nią przejeżdzałam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to pewnie z tych 18% Idealnych :)

      Kraina to Glasgow, ale na szczęscie na samych granicach tego miasta cudów i już blisko cudnego Loch Lomond:)Właśnie jutro się wybieram w poszukiwaniu wiosny:)

      Usuń
  9. Byłam trzykrotnie z szybką wizytą. Tylko jedną (koncert Radiohead) zapamiętałam wspaniale.

    Ale Loch Lommond...to już zupełnie inna bajka. Spędziłam tam jeden z najpiękniejszych weekendów w zyciu. Tam jest takie pole namiotowe, które wymiata. Ależ tam jest cudownie. O Boże, rozmarzyłam się;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam to szczęście, że wsiadam w autobus pod domem i po godzinie wysiadam nad jeziorem. Samochodem oczywiście byłoby jeszcze szybciej bo jakieś pół godzinki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć,
    chciałabym zapytać jak udało Ci sięwyjechać z Polski?
    Ile rzeczy musiałaś załatwić?
    Jaki to koszt?
    Jakie wykrztałcenie najlepiej mieć?
    Jak to wszystko wygląda w praktyce?
    Proszę o odpowiedź na maila lub nabloga
    cuarelena@gmail.com

    Zależy mi na wyjechaniu zPolski na kilka lat, chce trochę zwiedzić świat i mieć jakieś wspomnienia...
    z góry dzięki za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Joasiu niestety nie pomogę Ci za bardzo, bo Ja przyjechałam już ponad 10 lat temu i specjalnego planu nie miałam, pieniędzy tez nie miałam za dużo, ale postanowiłąm że w tydzien znajdę prace i mieszkanie i tak sie stało, ale wtedy były inne czsy, mogę śmiało powiedzieć, że praca leżała na ulicy. Teraz to trochę inaczej wygląda. Najlepiej nawiązać kontakt z koleżanką/kolegą, którzy tu przyjechali i podpytać o szczegóły , bo ogólnie cięzko cos doradzić.Trzeba chcieć , to jest najważniejsze.

      Pozdrawiam i powodzenia życzę

      Usuń
  12. Ufff dość twarde zderzeenie z rzeczywistością!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry :)

    Momiś, wszystkiego naj,naj,naj..... z okazji urodzinek :)

    i mały prezencik dla Ciebie ;)

    [img]http://www.assetus.pl/files/24/12768595914361992497bf7e91a600e15ca56f485d.jpg[/img]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje dziękuje Kumo i już się ładuje do tego samolotu i leceeeeeę..:-D

      Usuń
  14. Sznupciu, życzę Tobie samych słonecznych dni, spełnienia marzeń i żeby nigdy nie opuszczało Cię Twoje cudne poczucie humoru!

    Ps.
    Myślałam, że upieczesz sobie jakieś ciacho i tam będziemy składać życzenia:)

    Plumeria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ładnie, nawet w urodziny zaganiacie mnie do kuchni..;) Dzisiaj robię sobie wolne, gotowac będzie Sznupek, a Ja idę robić sie na urodzinowe bóstwo..;)

      Usuń
    2. A za życzenia oczywiście serdecznie dziękuje;)

      Usuń
  15. Urodziny???
    Nic nie wiedzialem.
    Spoznione, ale niemniej serdeczne zyczenia - sznupcia - niech sie marzenia spelniaja - ta malenkie i te najwieksze.
    Usciski wirtualne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem od roku w Szkocji - rzeczywiscie panowie szkoci takze nie sa w moim guscie-wiekszosc to paskudy
    naprawde rzadko ktos przystojny sie ujawnia
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam serdecznie Malwa i ciesze się że to nie tylko rzecz mojego gustu:)

      Usuń