poniedziałek, 11 lutego 2013

Z brudnopisu emigranta, czy Brytyjczycy kochają polskie pierogi?

- Sznupcia, dałabyś mi przepis na te wasze bażanty wypychane ryżem?
- Bażanty? Ryżem?
- No chciałby je zrobić i podać w  naszym bufecie jako polską specjalność.
- Bażanty w bufecie? Z ryżem? Wypychane?
- Aaaaa Gołąbki masz na myśli?






Przepis dałam, sposób gotowania kapusty i zawijania wytłumaczyłam, kolega - szef kuchni będzie robił próbę, przyniesie do skosztowania ekspertowi, czyli Sznupkowi. Później zrobi z 20 sztuk na próbę dla pracowników, jeżeli posmakują, to gołąbki w sosie pomidorowym z przepisu Sznupci znajdą się na stałe w firmowej jadłodajni pt " Golombki - Polish Stuffed Cabbage".

Polskie pierogi z mięsem lub z kapustą można już kupić w każdym markecie, Tesco ostatnio polecało Polish Pierogi, tak, tak, nazwa własna zachowana, jako specjalność mięsiaca na swoich stronach z przepisam - polskie pierogi z przepisu brytyjskiego tesco




 Znani kucharze lepią pierogi w swoich programach telewizyjnych. Na zdjęciu poniżej można zobaczyć jak wyglądają pierogi z grzybami i kapustą, którymi zajada i zachwyca się jeden z lepszych kucharzy Wielkiej Brytanii Nigel Slate.


http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/2011/nov/27/nigel-slater-pierogi-polish-recipes
Także brytyjscy blogerzy docenili walory pierogów i polskiej śmietany, opisują i zachwalają nasze produkty na swoich blogach. Przykładem może być CharlottesWeb, która pokochała odmianę leniwą  , z dodatkiem śmietany.


http://www.charlottesvveb.com/2010/05/07/new-polish-section-at-tesco-pierogi-smetana/

Moja kochana tajska przyjaciółka regularnie karmi rodzinę pierogami z kapustą lub mięsem, do tego podaje sos cebulowy na boczku, który wspólnie doprowadziłyśmy do perfekcji, dodając do polskiego boczku wędzonego, tajskiego sosu sojowego oraz octu ryżowego.

Mam nadzieję, że teraz przyszedł czas na gołąbki i krok po kroku, pierożek za pierożkiem, gołąbek po gołąbku niebawem trafimy na królewskie stoły i za parę lat Elka będzie krzyczała - nie chcę bekonu , pierogów mi dajcie, gołąbków mi dajcie!


I tak sobie właśńie pomyślałam, że niebawem mamy spotkanie naszego klubu "Zdesperowanych Kur Domowych" i dziewczyny będą zajadały polskie specjały u mnie. W planie miałam pierogi, ale chyba zrobię gołąbki.    


    

17 komentarzy:

  1. hihi....spoko...:)
    Tu Cegła.

    OdpowiedzUsuń
  2. a moj maz nie lubi pierogow- jak mozna nie lubic pierogow !!!!! :O

    OdpowiedzUsuń
  3. oo i Cegiełka wpadła na pierogi..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. moj chlop z daleka polskie pierogi zje tylko smazone i maczane w...ketchupie :D
    za to golabki z sosem pomidorowym dosc lubi :) oprocz rosolu to jedyne potrawy polskie ktore w niego potrafie wcisnac ;) ale przynajmniej ja sie rozwinelam w kunszcie kuchni kurdyjskiej :D

    wlasnie widzialam w tesco te przepisy hehe i smiac mi sie chcialo :D no no :D polish pierogi podbija swiat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuchnia kurdyjska to czarna magia dla mnie, to znaczy nie dokońca bo jadłam w perskiej knajpie, czyli już blisko całkiem i muszę przyznac że niesamowicie aromatyczne to wszystko było:)

      Usuń
  5. Bawi mnie tylko zdziwienie Polaków, że pierogi z ziemniakami, serem i cebulą w kraju nazywają się "ruskie", a na całym świecie "polskie". I pytania, skąd taka nazwa. A że na tematy historii i kultury uwielbiam się wymądrzać [no i to poniekąd moja praca :)], to spieszę z wyjaśnieniem, że "ruskie" pochodzi od Rusi Czerwonej - a nie od Rosji - która to kraina historycznie należała do Polski przez długi czas. I tamże te pierogi powstały.

    U nas w weekend były pierogi z zieloną soczewicą. Kto nie zna, niech żałuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dragonello pięknie dziękuje za wyjaśnienie! Może też znasz zagatkę ryby po grecku o której Grecy nie słyszeli?

    CO do soczewicy to pierogów nie jadłam, ale soczewice zieloną i czerwoną jemy bardzo często, aż się dziwie że jeszcze żadnego przepisu nie dodałam. Muszę to nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tajemnicy ryby po grecku też nie znam, choć próbowałam to kiedyś ustalić. Bezskutecznie :(

      Jak nie jadłaś pierogów z soczewicą, to koniecznie! Smakują podobnie, jak z mięsem :) [dlatego mój Hipopotam się zajada]. Gotujesz soczewicę na mięciutko i mielisz razem z podsmażoną cebulką, doprawiasz solą i pieprzem. Przysięgam, rewelacja.

      Usuń
    2. Mnie to zawsze fascynowały te typowo polskie dania z epitetem zagranicznym typu: ryba po grecku, śledź po japońsku, fasolka po bretońsku itp. o których w owych krajach nawet nie słyszano :D

      Bażanty, znaczy się Gołąbki niech robią furorę! Też muszę kiedyś zrobić, żeby Mauryc nie miauczał mi za uchem o pierogi ;)

      Usuń
  7. A ja najbardziej lubię 'ruskie pierogi', choć nie wiem ile w tej nazwie prawdy. zawsze wydawało mi się, że to masz specjał- Polski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nasz nasz wyżej Dragonella ładnie wytłumaczyła pochodzenie ruskich pierogów:)

      Usuń
    2. Pozdrawiam gorąco Patillę :) też kocham ruskie.

      Usuń
  8. Ale dlaczego u tego Jedrusia te pierogi tak brzydko i byle jak pizgniete na tace? U mnie sa zawsze ladnie ulozone jak w wojsku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jest plus tego nieporządku, że jest ich dużo i jak nie mam pomysłu na obiad, albo jestem gdzieś na występach gościnnych to Sznupkowi wyciagne takie opakowanie, cebule obok położe i chłop ma obiad jak sie patrzy. Cebulkę sobie podsmaży pierogi dorzuci i sie cieszy jak młoda norka:-D

      Usuń
  9. Dzień dobry, jaki uroczy blog;-) Widziałam 'Sznupkowie' wśród komentarzy na innych śledzonych przeze mnie blogach i stwierdziłam, że pora zajrzeć i się nie zawiodłam!;-)

    A ja 'pierogies' to w Stanach wyśledziłam w zamrażarce supermarketu. Były pierogi z ziemniakami i pierogi z serem. Pierogi - nasz polski towar eksportowy!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak widać bardzo smakują i szybko się przyjmują:) Witam Magada serdecznie w naszym deszczowym HappyLandzie i wpadaj często, bo czym nas więcej tym weselej:)

    OdpowiedzUsuń