piątek, 15 lutego 2013

Dietetycznie, fantastycznie i aromatycznie, czyli idzie wiosna

Nie wiem jak u Was, ale u Nas od rana pięknie świeci słońce i czuć wiosnę w powietrzu. Zauważam małe poruszenie w przyrodzie, ptaki świergolą i dreptają po trawie w poszukiwaniu czegoś dobrego na śniadanie. Zaczyna się wiosna, więc przychodzi ochota na warzywa i owoce, przynajmniej ja tak mam. Oczywiście na te młode marchewki, sałaty i rzodkiewki przyjdzie nam jeszcze poczekać dobrą chwilkę. Hodujecie własne zioła, macie ogródek? Ja nie mam, ale kiedyś będę miałą. Teraz mam jakieś marne pietruszki i mięte, które straszą z parapetu okna. A jak już będę miała ten swój wymarzony ogród, to posadzę tymianek cytrynowy. Boże, jak to pięknie pachnie! Jak mi się tylko uda kupić świeży pęczek to cała zatapiam się w tym zapachu. Pachnie jak zimna lemoniada w upalny dzień na pięknym morzem, jak świeża cytryna obrana w gaju oliwnym. UWIELBIAM i polecam!Pieczony kurczak z takim świeżym tymiankiem smakuje BOSKO!




Dietetycznie i fantastycznie powinno być zawsze, ale różnie to bywa, zazwyczaj jest fantastycznie, a z tym dietetycznie to sami wiecie jak to jest. Jak się miało Fiestę Mexicanę to trzeba się przerzucić na Fiestę Marchewkę. Ja marchewkę i warzywa uwielbiam od zawsze, gorzej z Panem Sznupkiem, on się dopiero uczy doceniać witaminy w kolorze zielonym i czerwonym.

Będę od czasu do czasu  wstawiała wam warzywne sałatki, grillowane warzywa czy cienkie zupki, bo duzo  się tego u mnie je ostatnio, więc może ktoś skorzysta. Obiecuje, że będzie smacznie, bo co jak co, może być dietetycznie, ale musi być fantastycznie i już!




Zacznę od mojej ulubienicy, czyli sałatki/ surówki z selera naciowego i marchewki. Nie wiem czy  to zasługa kolendry czy marchewki, ale seler naciowy smakuje tu jak włoskie orzechy. A moze to śmietana? Tak, tak śmietana. Śmietana jest zdrowa i od czasu do czasu wskazana. Jeżeli zastąpimy śmietanę jogurtem to całkowicie zmieni się smak. Choć sama często używam jogurtu zamiast śmietany, to w tym przypadku nie ma takiej partyjnej możliwości. Sałatka świetnie się komponuje z grillowaną piersią kurczaka, lub z gotowanym ziemniakami  z koperkiem. Robię ją w dużych ilościach, bo czym dłużej w lodówce siedzi tym smaczniejsza.



Marchewka, seler naciowy i kolendra w śmietanie




Składniki:

1 cała bulwa selera naciowego
4-5 sporych marchwi
2 - 3 garści posiekanej świeżej kolendry
4 czubate łyżki kwaśnej śmietany
sól/ pieprz do smaku
odrobina mleka




Łodygi selera naciowego odcinamy od bulwy, sprawdzamy świeżość, czyli łamiemy na pół , jeżeli zostaną takie nitki jak w rabarbarze to obieramy z większych farfocli. Szatkujemy drobno. Trzemy marchewkę na tarce, na dużych oczkach i siekamy drobno kolendrę, Dodajemy sporo pieprzu, około łyżki i sól do smaku, dwie kopiaste łyżki śmietany, mieszamy i odstawiamy do lodówki przynajmniej na godzinę. Przed podaniem dodajemy pozostałe 2 czubate łyżki śmietany. Jeżeli wydaje się jeszcze za suche dodajemy trochę mleka. Gotowe moi drodzy. Wyszła całą miska, ale zniknie błyskawicznie.






Grillowane warzywa w balsamicznym sosie



Składniki:

por
pietrucha korzeń
czosnek
jabłko
świeży tymianek cytrynowy
sól/piprz/cukier do smaku
oliwa
ocet balsamiczny


Grillowane warzywa wręcz uwielbiam. I tak niewiele trzeba, żeby zrobić z nich królewskie danie. Na grillową patelnie lub taka ciężką patelnie układamy czosnek w skorupkach i posmarowany oliwą, patelnia musi być na średnim ogniu, żebyśmy nie spalili czosnku, sprawdzamy widelcem, jeżeli czosnek jest już na pół miękki to dodajemy pora i pietruszkę i grillujemy/smażymy.




Niedługo, niezbyt raptownie ,następnie posypujemy tymiankiem i delikatnie wszystko mieszamy. Dodajemy na koniec pokrojone w zapałki jabłka. Do półmiska dajemy odrobinę cukru, polewamy to octem balsamicznym i przyprawiamy solą. kładziemy na to warzywa i polewamy łyżka oliwy, pieprzymy - mieszamy i gotowe. Najlepszy z tego jest por i czosnek. Czosnek jest słodki i kremowy. Najlepiej smakuje rozsmarowany na bagietce, posypany serem i zapieczony w piekarniku. Próbowaliście kiedyś tak? Ale ciiii, nie dzisiaj , dzisiaj jest dietetycznie:)



Trzecia pozycja to tak zwana wyższa szkoła jazdy. To znaczy nazwa wymyślona przez Sznupka, bo niestety przy tej zupie się zbuntował, poszedł do lodówki i na znak protestu wyjadł pasztet z boczkiem i zagryzł ogórkiem. Ale słowa nie powiedziałam, bo zupka faktycznie bardzo dietetyczna, polecam na taki  lekki detox przedwiosenny. Niesamowite efekty na drugi dzień.

Szpinakowa z czerwoną soczewicą i pomidorami




składniki:

300g szpinaku
1 szklanka soczewicy
1 puszka pomidorów w całości
3 ziemniaki

6 ząbków czosnku
2 papryczki chili
cytryna
pół szklanki mleka
kmin rzymski nasiona
kmin rzymski mielony
kurkuma
kolendra mielona
2-3 goździki
sól/pieprz /cukier do smaku
oliwa

Do garnka wrzucamy szklankę soczewicy czerwonej, cztery szklanki wody, czosnek posiekany,1 papryczkę chili w całości z ogonkiem dla aromatu, 1 posiekaną z pestkami dla ostrości, 1 łyżkę kolendry mielonej, 1 łyżkę cukru, 2-3 goździki, pół łyzki kminu rzymskiego mielonego, pół łyżki kurkumy i parę nasion kminu rzymskiego, gotujemy przez pół godziny.




Następnie dodajemy pomidory z puszki i pokrojone w kostkę ziemniaki. Na samym końcu dodajemy szpinak w całości lub posiekany. Szpinak gotuje się nie dłużej niż 10 minut na małym gazie. Zalewamy to mlekiem i doprawiam solą i pieprzem. Ja musiałam jeszcze dolać szklankę wody bo była za gęsta. Wlewamy zupę na talerz, dodajemy soku z cytryny i oliwy. Smacznego!



Mam nadzieję, ze u Was też pomału wiosennie, no przynajmniej w sercach. Jak Wam minął walentynkowy wieczór? My ze Sznupkiem marzyliśmy sobie jak to fajnie byłoby  być pingwinem, tak nas jakoś wzięło,  bo oglądamy serial przyrodniczy o pingwinach i jesteśmy zauroczeni tymi śmiesznymi ptakami!




        

Jutro opowiem Wam, jak się robi prawo jazdy w Szkocji, chcecie?

  
  

                          

7 komentarzy:

  1. no tak wiosna- podobieństwo takie- że i u nas ptaki świergolą, ale pełno śniegu i nikt tak smacznie nie gotuje i grilluje - dobrego dzionka i co foch był? bo u mnie tak ;-(

    OdpowiedzUsuń
  2. prawo jazdy ohhh :P provisional mam od 2008 i na tym stanelo :D
    ja sobie na balkon kupilam mini szklarnie w listopadzie i kupe nasion, powsadzalam toto w pojemniki, ale co wzeszlo to opadlo bo widac ksiezyc nie tak swiecil jak trzeba ;) jedynie pietruszka mi ladnie rosnie i pomidory walcza o przetrwanie :) teraz w tym tygodniu bede robic nowy wysiew, ziola i warzywa :) i nawet kupilam sadzonki moich ukochanych konwalii w poundlandzie! :D

    ta zupa ze szpinakiem to moj typ :) zanotuje i wyprobuje :) zasluga Twoja taka ze zrobilam w koncu moj pierwszy chleb :D i byl obledny! :D tym bardziej sukces, ze robiony byl na oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, samo zdrowie, ale na widok grillowanych warzyw pociekła mi ślinka.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale pysznosci- zjadlabym taka salatke :D

    OdpowiedzUsuń
  5. śmietana nie jest specjalnie dietetyczna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Marghe...100g śmietany to 200 kalorii - ja do tej sałatki dodałam jakies max 200g śmietany czyli 400kcal plus marchew i seler - a porcja wyszła na 4 osoby. Czyli liczmy 1500 kcal na porcje, którą może śmiało zastąpić jeden posiłek - lunch lub kolacje.
      Więc jest pożywnie, dietecznie, zdrowo i syto. A sama śmietana świetnie działa na nasza przemiane materii. Polecam kiedys rano wypić pół szklanki śmietany i zjeśc pomarańcze z odrobiną soli...:)Oczywiście jak ze wszystkim liczy sie umiar.

      Usuń
    2. oczywiście miało być 150 kcal, a nie 1500..:-O

      Usuń