piątek, 31 sierpnia 2012

Schab w sosie ogórkowo koperkowym i pieczone ziemniaki z rozmarynem

Brzmi przynajmniej jak danie z wykwintnej restauracji, a to tylko piątkowy obiad u Sznupków. Sznupek zadowolony, bo weekend ma wolny, później trzy dni i pozbędzie się Sznupci na cztery dni. Czym bliżej mojego wyjazdu tym lepszy humor ma Sznupek. Już chyba ze sto razy się mnie pytał o której jadę i o której wracam. Za każdym razem, rzucając te pytania, nie umie ukryć uśmiechu na twarzy. Oczywiście wszystkiemu  zaprzecza i mówi, że będzie tęsknił okrutnie i zamartwiał się, czy aby szczęśliwie dojechałam i czy aby na pewno siostra ze szwagrem dobrze się mną zaopiekują. Jakoś mu nie wierze....;)

Schab w sosie ogórkowo koperkowym




Składniki( na 4 -6 osoby)

4 duże plastry surowego schabu
2 duże ogórki szklarniowe
2  małe cebule - najlepiej szalotka
2-3 ząbki czosnku
pęczek koperku
serek Philadelphia lub podobny
oliwa
jajko
mąka kukurydziana lub ziemniaczana
zioła prowansalskie
sól morska i czosnkowa
pieprz





Zachciało mi się eksperymentować to teraz ostro trzeba się zabrać do pracy. Pierwsze zadanie, rozgrzewamy piekarnik do 200C.Drugie zadanie, obieramy dwa Ogórki, przekroimy w poprzek i pozbywamy się pestek za pomocą łyżeczki do herbaty. Jednego ogórasa kroimy w talarki.W talarki kroimy tez jedna cebule Drugiego ogórka ścieramy na tarce praktycznie na wode, ścieramy tez drugą cebule i wyciskamy 2 ząbki czosnku, szatkujemy koperek. Odstawiamy na bok.




Rozbijamy kotlety bardzo cienko, posypujemy solą czosnkową, smarujemy cienko serkiem i posypujemy ziołami prowansalskimi i pieprzem, zwijamy w rulon , maczamy w jajku i mące kukurydzianej. Jeżeli nie macie kukurydzianej to śmiało można zastąpić ziemniaczaną. Kładziemy na rozgrzaną patelnie i smażymy z każdej strony na piękny zloty kolor.


 Mięsko się smaży, piekarnik bucha, pot z czoła leci, ale nie ma czasu na odpoczynek. Bierzemy ziemniaki i nacinamy nożem raz przy razie wzdłuż i wszerz, tworząc artystyczną kratkę. Nacinamy bardzo głęboko. Smarujemy ziemniaki oliwą i wcieramy rozmaryn i sól morską. Ziemniaki lądują w piekarniku na godzinę. Po 40 minutach można sprawdzić ich stan, bo nie każdy lubi takie spieczone jak my. Złociste schabowe ruloniki przekładamy do rondla, a na patelnie wrzucamy talarki ogórka,cebuli i polowe przygotowanego koperku. Smażymy ogórki na złoty kolor, posypujemy solą czosnkową i pieprzem. Dodajemy mus z ogórka i cebuli, podlewamy jeszcze odrobiną wody.






 Do rondelka z kotletami dodajemy resztę koperku i jakieś 2 lyzki mąki kukurydzianej i 2 łyzki serka. To wszystko zalewamy farszem, który mamy na patelni. Przykrywamy i dusimy przez jakieś 10-15 minut na małym ogniu, nie mieszamy, tylko delikatnie podważamy schab i pozwalamy aby soki delikatnie się wymieszały  i przegryzły. Wykładamy mięso na talerz i ziemniaki, które dzięki tym nacięciom są kruche i smakują jak wyciągnięte z ogniska. Najlepsze jakie jadłam do tej pory. Podpatrzyłam ostatnio w telewizji i już nie będę piekła inaczej.Sos ogórkowy, nie umiem znaleźć słów, żeby opisać ten smak. Coś nowego i coś pysznego. Obiad gotowy. Smacznego Kochani!


      

 


     




15 komentarzy:

  1. No tak, jedzenie że dech zapiera i Sznupek przeżyje bez takich rarytasów????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu Sznupek już jest zaopatrzony w jego ukochaną mielonke wieprzową, parówki,chleb i musztarde i więcej mu do szczęscia nie potrzeba, bo drugiej stronie ulicy ma Hindusa, Chinczyka i Turka - dania do wyboru i do koloru. Mma tylko nadzieje, ze kawalerskie życie za bardzo mu się nie spodoba i okaże się po przyjeździe,że klucz mi nie pasuje do drzwi..hihi.;)

      Usuń
  2. ale narobiłaś mi smaka! A mój M. jedzie od poniedziałku na 3 dni w delegacje i też mu uśmiech z buźki nie schodzi ehhh ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz Pati, oni tylko marzą żeby od nas odpocząć..hehe....jakbysmy się przynajmniej ich czepiały, albo ich ograniczały..;)

      Usuń
  3. co oczywiście nigdy, przenigdy nie ma miejsca ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. jutro lecę do sklepu po schabik. Ale mi narobiłas smaku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wygląda. Nie wiem jak smakuje ale już sobie wyobrażam że wybornie. Muszę ten przepis wypróbować.
    Darek K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak będę robiła nastepnym razem to chyba pokroje ogórki w troche większe plastry, albo skróce proces duszenia,bo na patelni te ogórki byly takie kruche i rewelacyjne w smaku,a w sosie już się rozpuściły. No ale pierwszy raz takie coś robiłam, wiec następnym razem troche pokombinuje..:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam po raz pierwszy.Kura linkiem rzuciła to i zajrzałam.
    Niedawno UK odwiedziłam,co prawda tylko Londyn ale od czegoś trzeba zacząć.
    Szkocja mi się marzy bo tam zamki są w dużych ilościach.
    Pozdrawiam z wysp ale tych duńskich.
    anha

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Anha, zapraszam i polecam Szkocje z całego serca, mimo deszczu tez potrafi byc piękna..;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sznupciu,czarodziejko:) Talerze wylizane! Wszystkim obiad smakował i to bardzo!
    Plumeria

    OdpowiedzUsuń
  10. no to fantastycznie! Ja na dniach też bedę robiła ten sos, ale z mielonymi tym razem..;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrobiłam, przepis znalazłam na FB. Bardzo dziękuje, sos jest przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem jak to się stało ale moj sos wyszedł biały :o tak czy inaczej - pychotki ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to kwestia zesmażenia ogórków i cebuli, ja zawsze mówię, że to tak na granicy przypalenia prawie musi być...;) ale to są tylko małe szczegóły..;) cieszę się, że smakowało..;)

      Usuń