piątek, 13 lipca 2012

Sałatka Sznupci, czyli sposób na młode ziemniaki

Dzisiaj dostałam e-maila od linii lotniczych z informacją, że zostało nam mniej, niz 8 tygodni do wylotu do Rzymu, czy aby pamiętam? Oczywiście, ze pamiętam! Liczę dni i godziny do naszych " Rzymskich Wakacji".
No ale nie o tym miałam pisać, tak się tylko chwale przy okazji:)


Dzisiaj miałam gości na naszym nowym mieszkanku. Pierwsi goście, wiec i poczęstunek musiał być pierwszej klasy. Od pewnego czasu kołatał mi się w głowie przepis na sałatkę z młodych ziemniaków, połączenie greckich, hiszpańskich i włoskich klimatów - taka Unia Europejska w półmisku..:)

Goście zajadali, przeżyli i do domu wyszli o własnych siłach - więc mogę przepis puścić dalej w świat:)


Sałatka Sznupci





Składniki:

1 kg młodych małych ziemniaków
5 jaj ugotowanych na twardo
200g fasolki szparagowej
100g sera feta
1/2 kg pomidorów
1 puszka czarnych oliwek
2 duze czerwone cebule
1 cytryna
sól,pieprz
cukier
czosnek
tymianek
ocet winny
oliwa z oliwek

Młode ziemniaki gotujemy w całości. Nie obieramy,nie kroimy, do wody dodajemy Oliwę i sól. Oliwa tu ma spore znaczenie, ziemniaki są błyszczące i nie pomarszczą się po przestygnięciu. Ziemniaczki gotujemy na malutkim gazie, żeby nie popękały. 5-10 minut przed końcem dorzucamy fasole szparagową.Odcedzamy razem i przekładamy do salaterki. Posypujemy czosnkiem granulowanym, tymiankiem suszonym i dodajemy pokruszony ser feta,niech się delikatnie rozpuści. Odstawiamy do ostygnięcia.







Pomidory kroimy na połówki lub w Kostkę, zalezy czy używamy małych czy dużych pomidorków. W tym przypadku rozmiar nie ma znaczenia.:)Szatkujemy drobno czerwoną cebule i dodajemy puszkę czarnych oliwek.Mieszamy dokładnie, dodajemy łyżkę cukru, sok z całej cytryny i dwie łyżki octu winnego, 2 łyzki gorącej przegotowanej wody.Wyciśniętą cytrynę nie wyrzucamy, tylko zostawiamy w miseczce. Odstawiamy do lodówki na 2-3 godziny.



Jak pomidory puszczą soki i przegryzą się z cebula i oliwkami dodajemy parę łyżek oliwy i całość dodajemy do ziemniaków i delikatnie mieszamy. Dodajemy sól i pieprz do smaku. oczywiście cytryna ląduje w śmietniku, nie będziemy jej jedli, chodziło tylko o to, żeby podkraść trochę aromatu skórce. Na końcu dodajemy pokrojone w ósemki jajka na twardo. Sałatka najlepiej wygłada na świeżo, ale najlepiej smakuje po paru godzinach lodówkowania.
Pamiętajcie dziewczyny, ze młode ziemniaki mają bardzo mało kalorii - tylko 60 w 100g, wiec spokojnie można zajadać taka sałatkę. Samo zdrowie.






SMACZNEGO!


P.S.
Na deser podałam boskie truskawki z lodami waniliowymi, o których mowa TUTAJ. Niestety kolega nie ma takiej cierpliwości jak Sznupek i poganiał mnie przy robieniu zdjęć. A jak wiadomo, żaden artysta nie lubi byc poganiany i zdjęcia nie wyszły. Musicie mi uwierzyć na słowo, że smakowały i wygladały BOSKO:)

Pozdrawiam rodzinkę "Gregorków".;)      







  

 

6 komentarzy:

  1. Wygląda przepysznie!! Jutro ją zrobię:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ty tez do Rzymu?? ...miniemy sie niestety

    OdpowiedzUsuń
  3. Salatka. Super. To co na zdjeciach zaprezentowane znalazlo sie w moim brzuszku. Wysmienita salatka. Dwie miseczki wypelnione salatka obrocilem. Sznupka dala czadu. Super. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zebym wiedziała, że tak dobrze piszesz pochlebne komentarze to dałabym Wam sałatki na wynos..:)

    Następne gotowanie u Was, już się nie moge doczekać deseru, musimy tu zamieścic ten obłędny sernik czekoladowo-pomarańczowy.Jeszcze pamiętam smak.Mniami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak. Kolega nie mial cierpliwosci, bo truskawki wygladaly super, a sfotografowane juz zostaly w poprzednim blogu. :P Jak "kolega" idzie jesc to jesc idzie, a nie patrzec jak truskawki do zdjec pozuja. Tak poza tym byly wysmienite.

    Zapraszam na jedzonku do nas. Nawet damy zrobic mala sesje jedzonku jak bedziesz chiala. Daj znak sygnal kiedy.

    OdpowiedzUsuń