Oczywiście tesknota za Wami jest silniejsza i muszę zajrzeć choć na chwilę, żeby sprawdzić jak Wy bawicie się na Majówce?
U nas ciepło, egzotycznie i apetycznie, lepiej być nie może.
Na blogu opisze swoje wrażenia po powrocie, jeżeli kogoś interesuje Marakesz od strony turystycznej, to zaczełam pisac relację na bierząco na forum turystycznym. Jeżeli chcecie się dowiedzić, co, gdzie, za ile? To zapraszam tutaj relacja z Marakeszu
Pozdrawiamyyyy i całusyyyy zasyłamyyyy
Szybkiego powrotu życzyć Wam nie będę ;) siedźcie tam ile wlezie!
OdpowiedzUsuńAhh cudownie!!!
OdpowiedzUsuńDałaś nam Sznupciu tym postem przedsmak tego, co jeszcze nam pokażesz.Pieknie tam! Te palmy i wielbłądy robią niesamowite wrazenie!Dziewczyno!Ładuj akumulatory, zbieraj wrażenia i doświadczenia z tej podrózy i ciesz sie tymi cudami, zajadajac tamtejsze smakołyki, których na pewno mnóstwo na targach i w restauracjach!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci podróznikom afrykańskim zasyłam i cudownego czasu życzę!:-)
Piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuńDelikatnie zazdroszczę ;)
Co tam Sznupcia, wracacie czy nie?;)
OdpowiedzUsuńAch... myśmy w ciepłych krajach byli 2 miesiące temu, a jakby lata minęły... przynajmniej tutaj mogłam znów poczuć trochę klimat upalnego egzotycznego lata :)
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę... JA bym się też chętnie wybrała, nawet i choćby na weekend do Maroka, ale domowa zrzęda się zarzeka, że TAM to on nigdy nie pojedzie! Wybredny się znalazł :/ Sama se pojade :D
OdpowiedzUsuń