piątek, 9 stycznia 2015

Owsiak i Orkiestra Świątecznej Pomocy powodem rozpadu rodziny, czyli wieści z Polski


W Polsce uwielbia się niszczyć ludzi z marzeniami i z pasją do życia! Trzymaj się Jurek, oby takich jak Ty było więcej!





Takie oto zdjęcie i komentarz zamieściłam wczoraj wieczorem na swoim profilu "fejsbukowym"
Muszę powiedzieć, że dawno nic mnie tak nie poruszyło jak nagonka na Jerzego Owsiaka i Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Nie powinnam być zaskoczona, bo wiele razy w historii świata mogliśmy się przekonać, że tłum łatwo podjudzić, zmanipulować i zachęcić do demolki. No wiecie, przykładem może być takie murzyńskie getto na przedmieściach Nowego Jorku. Jeden wypada z bejsbolem na ulicę, wskakuje na samochód i krzyczy - Biały mnie bije!!!! Nie ważne, że Białego to nikt na tej dzielnicy nie widział od 50 lat, ale co tam, skoro biją, trzeba walczyć. No i wypadają inni na ulicę, organizują się w grupy, jedna podpala samochody, druga wybija szyby w sklepach. Wszyscy biegają wkoło i próbują dorwać Białego, co to podobno bił Czarnego. Nad ranem emocje opadają, bieganie za Białym się znudziło, Murzyni rozchodzą się do domów, a na ulicy pozostaje pies z kulawą noga, dwóch bezdomnych, dymiące się opony, porozwalane koszyki sklepowe. Jednym słowem, obraz nędzy i rozpaczy. Wpada policja, pyta się co się stało? - A nic, Panie władzo - Białego pobili - wzruszając ramionami odpowiada bezdomny.

        
 I tak właśnie wygląda sprawa z Owsiakiem, ktoś pierwszy chwycił tego przysłowiowego bejsbola i krzyknął - Owsiak nas okrada! - i to wystarczyło, żeby lawina potoczyła się dalej, zostawiając za sobą obraz nędzy i rozpaczy, a raczej obraz społeczeństwa z zardzewiałym sercem. Tak, bo takie serce powinien przykleić sobie każdy, kto pluje na Owsiaka.
Ja należę do pokolenia orkiestrowego, bardzo dobrze pamiętam te skromne początki "grania", gdzie praktycznie biegało się po ulicach Szczecina i szukało wolontariuszy z puszką. Pamiętam pierwsze papierowe serduszka, pamiętam radość z tego, że mimo to, że dałam tylko parę groszy, to mogę poczuć się częścią czegoś wielkiego, czegoś wzniosłego.
I ten szalony Jurek w żółtej koszuli , zarażał wszystkich swoim optymizmem i radością życia. Pokazał nam, że można robić coś wielkiego i coś poważnego na wesoło. Te pierwsze finały Orkiestry Świątecznej to jedna wielka narodowa euforia radości, bez względu na wiek, czy zapatrywania polityczne i cieszę się, że dane było mi to przeżyć.
Teraz Orkiestra wygląda całkiem inaczej, to jest potężna machina, wielkie przedsiębiorstwo prężnie działające. Same finały nie wzbudzają już tyle emocji, co kiedyś, mimo, że są bardziej spektakularne, z coraz bogatszymi sponsorami i z coraz większą ilością namolnych celebrytów. Orkiestra się zmieniła, bo my się zmieniliśmy, świat się zmienił, dorasta pokolenie dla którego Orkiestra jest tak oczywista jak prezenty pod choinką. Miałam napisać jak Boże Narodzenie, ale co bardziej wrażliwe osoby mogłyby się oburzyć na takie porównanie.
I teraz to młode pokolenie patrzy się, jak Ci co tą historię z Owsiakiem tworzyli, plują mu w twarz, oskarżają i wytykają palcami.
Jak tak można? Jak wam nie wstyd? Siedzicie ukryci w cieniu telewizora  i wyzywacie człowieka od złodziei, oszustów? Macie na to dowody, zapadł wyrok sądu?
Przecież on nigdy nie powiedział, że będzie to robił za darmo, to jest jego praca, jego sposób na życie, on też ma rodzinę, ludzie co z nim pracują też mają rodziny, muszę z czegoś żyć.
Dorobił się fortuny? I bardzo dobrze! Zasłużył!
Nie ma co ukrywać, Owsiak jest bogaczem o wielkim sercu. człowiekiem sukcesu, z głową pełną planów i dobrych uczynków.
A ty, ile masz dobrych uczynków na swoim koncie? Jak zadbałeś o swoją rodzinę?      
Krytykujecie jego sposób prowadzenia fundacji, choć wiedzy w tym temacie nie macie żadnej.
Bawicie się w księgowych, śledczych, prokuratorów, krzywdząc człowieka, jacy z was chrześcijanie?
Wstydzić się powinniście przed każdym dzieckiem, któremu sprzęt szpitalny z "serduszkiem" uratował życie.
Wstydzić się powinniście przed sobą, bo kiedyś przyjdzie taki czas, że Wy lub wasi najbliżsi na taki sprzęt będziecie zdani.
I co wtedy zrobicie, zerwiecie naklejkę z czerwonym serduszkiem, żeby nie raziła was w oczy?
Na szczęście tych przepełnionych goryczą i zazdrością jest mniej! Siła w nas, tych co grają z orkiestrą do końca świata i o jeden dzień dłużej. Orkiestra pomaga potrzebującym, ale pomaga też nam, dającym. Dzięki takim akcjom, choć raz w roku człowiek czuje się mniej anonimowy, czuje się potrzeby i czuje sie częścią czegoś znaczącego. Społeczeństwo potrzebuje takiego zastrzyku adrenaliny, takiej pigułki szczęścia I NIE DAJMY SOBIE TEGO ODEBRAĆ!

                  
Teraz pewnie się zastanawiacie, co ma wspólnego tytułowy rozpad rodziny , do tego co napisałam?
Tak jak wspomniałam powyżej, zdjęcie dodałam na "fejsbuku" i nieświadomie rozpętałam rodzinną wojnę. Przysięgam, wcale tego nie planowałam, bo nawet mi przez myśl nie przeszło, że ktoś z mojej rodziny może mieć odmienne zdanie od mojego. No, ale człowiek całe życie się uczy, co nie?
Zaczęło się niewinnie od mojego Osobistego Wujka, który stwierdził, że mało wiem, bo mnie tam nie ma.
No to ja mu na to, że z dystansu widać lepiej.
No to się dowiedziałam, że naiwna jestem.
Dalej dołączył się do rozmowy szwagier wujka i od słowa do słowa doszliśmy do kościoła i dawania na tacę.
Według szwagra dawanie na tacę jest dobrowolne i nikt go nie zmusza, a Owsiak to chyba wędką wyciąga z portfela?
Okazało się że nie wędką, bo kradnie zwyczajnie od lat - według szwagra wujka
No to ja stwierdziłam, że wolę dać Owsiakowi, niż na tacę
To się mnie Wujek zapytał, czy dużo położyłam na tą tacę, że tak wypominam niby
No to ja się zapytałam, czy o zwrot się można starać?
Tak sobie grzecznie dyskutowaliśmy na powyższy temat i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ślepota Sznupka. Sznupek podczytywał naszą rozmowę na telefonie i wydawało mu się , że dyskutuję z kimś obcym na otwartym forum. Długo nie myśląc wyraził swoje poglądy wspominając coś o teoriach spiskowych i kretynach.
Omal nie zemdlałam!
Sam jesteś kretynem! -  Odpisał szwagier wujka - Na dodatek chyba z PO - dodał
No i na scenie pojawiła się żona szwagra wujka.
Jak się nie ma argumentów to się wulgaryzmów używa! - napisała
Przyznałam jej rację w sprawie wulgaryzmów i powiedziałam, że za karę Sznupek pójdzie spać bez kolacji.
Sznupek stwierdził, że kretyn to nie wulgaryzm, a jedynie stan umysłu.
Następnie pojawiła się córka sąsiada o chamskim usposobieniu. To znaczy nie wiem, czy o chamskim, ale tak stwierdziła żona szwagra wujka, więc tylko cytuję
Później było coś o księżach co kradną i do burdeli chodzą.
Na co żona szwagra wujka chciała dowodów i że bez tego nie wolno oskarżać
O zaiste - pomyślałam, co za ironia losu!
Następnie rozmowa całkowicie zmieniła tor, gdy pojawiły się moja koleżanka, koleżanka siostry i szwagierka.
Moje dziecko korzystało ze sprzętu , który podarowała Orkiestra Świątecznej Pomocy - napisały dziewczyny.
I tak szybko jak pojawiły się argumenty, tak szybko zniknęli oponenci, po angielsku mogłabym rzec.

W międzyczasie co bardziej wstydliwi zwolennicy Owsiaka "lajkowali" zdjęcie, a tacy mega wstydliwi, to tylko czytali i się śmiali pod nosem, że znów Sznupcia w rodzinie rewolucje robi. Oczywiście nie napiszę, kto się pod nosem śmiał, bo obiecałam, że tajemnicy dotrzymam.  
Dyskusja na "fejsbuku" ucichła późną nocą, choć ta w domowym zaciszu pewnie jeszcze trwa. My wybieramy się latem do Polski i nurtuje nas jedno pytanie, czy dostaniemy szklankę herbaty na przywitanie, czy będziemy musieli się wprosić do Owsiaka?

                    

16 komentarzy:

  1. Jaka ja szczesliwa, ze nie mam FB!!!
    Ups.... klamie, bo mam ale kontaktow z Polski tylko chyba 3 to wystarczy na reszte zycia.
    Zreszta ja na FB z nikim o niczym nie dyskutuje, bo jak widac po Twojej notce szkoda byloby mi energii na takie burdelowe awanturki:)))
    Ja na FB zamieszczam tylko petycje polityczne, wiec jak to moim polskim kontaktom cos mowi, to mnie rowniez raduje:P:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha uwielbiam Cię! Z chęcią dołączyłabym do dyskusji ;)) a co do Owsiaka, w każdym nawet najmniejszym szpitalu jest sprzęt z Orkiestry- przekonałam się sama gdy Tymkowski przyszedł na świat. Badanie słuchu przesiewowe wszystko dzięki orkiestrze! ALE krytyka tylko w jednym przypadku jest uzasadniona: kiedy artyści biorą gażę za występ tzn chcą ok ich sumienie, ale niech wiedzą że my jako społeczeństwo wiemy i niech się po prostu wstydzą. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. No się napisałam i mi zeżarło :(
    Ja to myslę, że jak już tej herbatki nie dostaniesz to się znajdą inni co cię chętnie poczęstują ;)
    Temat Orkiestry jest drażliwy. Mam podobne odczucia do Twoich, dla mnie to smutne, że nagle postrzega się go jako wyzyskiwacza i wyłudzacza. I myslę, że co roku bedzie gorzej. Tylko ciekawa jestem skąd się weźmie nowy sprzęt jak Owsiak ciepnie tą akcję w cholerę bo swoje granice jako . człowiek też przecież ma. Wkurzają mnie ci domorośli mędrcy co to wiedzą dokładnie wszystko na każdy temat. A jak babcia moja mawiała : w doopie był, goowno widział. Co też dokładnie obrazuje Twoja rozmowa na fb.

    OdpowiedzUsuń
  4. HI !!!SZNUPCIU napisze tak POLSKie -PIEKLO !!!dlaczego nie piszesz o ostatniej podrozy ja szukam taniego lotu do Oslo w maju z LONDYN -LUTON ale moze byc z Birmingham Airport pozdrawiam p.Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, po za dużo do pisania nie mam...:) Deszcze i powodzie, tak nas Marrakesz powitał i pozegnał, ale już w tym tygodniu coś skrobnę:)

      Usuń
  5. Facet robi/zrobił wiele dobrego, ale czy to znaczy, że może być ponad prawem? Ma prawo z czegoś się utrzymywać i zarabiać, ale co z przejrzystością jego interesów. Skoro bierze pieniądze od społeczeństwa, to czy społeczeństwo nie ma prawa wiedzieć, jak one są rozdysponowane?
    Jeżeli chodzi o pomoc, to mam nadzieję, że w krytycznym momencie trafimy na ludzi, którzy zechcą jej nam udzielić, bo sprzęt sam w sobie nic nie pomoże, jak szpital zamknie nam drzwi przed nosem, albo lekarz będzie już po dyżurze.
    I jeszcze cytat:
    Jak tak można? Jak wam nie wstyd? Siedzicie ukryci w cieniu telewizora i wyzywacie człowieka od złodziei, oszustów? Macie na to dowody, zapadł wyrok sądu?

    No właśnie zapadł wyrok sądu. Bardzo nie pomyśli Owsiaka i trochę to wygląda tak, jakby chciał go zakrzyczeć.
    To chyba normalne, że ludziom, którzy biorą pieniądze patrzy się na ręce? Nie jest to jeden z aspektów demokracji?
    Ale chyba nie dałaś tego posta, żeby pogrzebać kijem wśród czytelników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emilio, na wstepie zaznaczam, ze nie mieszkam w Polsce, wiec pewnie nie powinnam sie wtracac, ale... ;) no swierzbi mnie:))))
      Kochana zgadzam sie, ze powinno sie patrzec na rece ludziom, ktorzy biora pieniadze, ale przeciez najwiecej pieniedzy to zawsze i w kazdym kraju bierze RZAD tegoz kraju.
      I to moze najpierw ich nalezaloby rozliczyc DLACZEGO w szpitalach NIE MA sprzetu potrzebnego dla ratowania zdrowia OBYWATELI, od ktorych BIERZE sie pieniadze.
      Gdyby tak patrzec na rece rzadzacym to moze okazaloby sie, ze akcje Owsiaka sa niepotrzebne. A tak rzad bierze szmal, wydaje jak mu sie podoba, w miejsce dziur wchodzi Owsiak i stara sie je zalatac jak moze i to nagle JEMU patrzy sie na rece (??? !!!!)
      No cos mi tu wyraznie nie pasuje.

      Usuń
    2. Ja rozliczam rząd - chodzę na każde wybory i nie zostawiam pustej, czy nieważnej karty do głosowania. Zdarzyło mi się również być na demonstracjach antyrządowych i uważam, że jak najbardziej powinno się rządzących rozliczać, bo zapominają, że mają służyć nam - obywatelom, a nie na odwrót! I wkurzam się, że moje składki znikają w czeluściach, a jak muszę zrobić konieczne badania, to okazuje się, że żadne nie wchodzą w pule refundacji i muszę z własnej kieszeni zapłacić nie małe pieniądze. Nie oszukujmy się Owsiak dziur nie załata, bo potrzebne są reformy, a nie łatanie. A poza tym, to nie Owsiak łata dziury tylko obywatele, którzy się zrzucają do puszki. Czyli co miesiąc dajemy na służbę zdrowia plus raz w roku ekstra dodatkowo. Ale na tym polega idea, żeby pomagać, nie ma chyba kraju na świecie, gdzie wszyscy wszystko mają i żyją w błogiej szczęśliwości- przynajmniej ja o takim nie słyszałam.

      Mi się rozchodzi tylko o to, żebyśmy żyli w kraju prawa, gdzie każdy jest traktowany tak samo i każdy ma prawo wiedzieć, co się dzieje ze składkami, do których się dorzuca. Obojętne, czy dorzuca się do fundacji (jakiejkolwiek), w ramach podatków, czy księdzu na tacę.

      I jeszcze chciałabym dodać, że nie uważam, iż jak ktoś mieszka poza krajem, to nie ma prawa wypowiadać się na tematy dot. ojczyzny. Czasami z daleka lepiej widać. Nigdy też nie wiadomo, gdzie nas życie poniesie :)

      Usuń
    3. Emilia nie mam zamiaru grzebać kijem, bo moi czytelnicy to mądre bestie, a z takimi się miło dyskutuje, nawet jak mają inne zapatrywania.
      Masz rację, że z dystansu czasami lepiej widać, a na pewno człowiek ma większe porównanie.
      O tym naszym prawie do wglądów w księgi fundacji napisałam już niżej.
      Dziękuję wszystkim za dyskusję i wasze odczucia, zawsze daje mi to jakiś obraz tej współczesnej Polski

      Usuń
  6. Sznupciu uwielbiam Cie i tez uważam ze Owsiak zrobił wiele dobrego ale przejrzystość finansowa we wszystkich tego typu fundacjach moim zdaniem powinna być obowiązkiem i priorytetem choćby tylko ze wzgledu na szacunek dla ludzi którzy wplacali pieniądze ze które został zakupiony cały ten sprzęt medyczny. Usciski:-) aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, ja myślę, że Owsiak niczego nie ukrywa, przecież rozlicza się przed urzędem skarbowym, organizacjami, które trzymają dłoń nad właściwym działaniem fundacji i zawsze informuje ile zostało zebrane i na jaki cel zostaną przekazane. A to, że tworzy inne firmy, to przecież nie jest nielegalny, tym bardziej, że Orkiestra nie jest jedynym zajęciem?

      Usuń
    2. bo tu trzeba miec te minimum zaufania. Jeżeli oddasz kurtkę do kościoła czy do PCK dla biednych, to przecież nie idziesz do nich po tygodniu i nie prosisz, żeby Ci pokazali bezdomnego , który w tej kurtce chodzi. No przynajmniej ja to tak rozumiem, ale oczywiście mogę się mylić. Ja co roku "sponsoruje" bieg mojej koleżanki i jej męża. Ona w ten sposób zbiera pieniążki i wpłaca na fundację i jakoś też mi nie przyszło do głowy żeby sprawdzić , czy aby na pewno wpłaciła co do grosza, a może kupiła sobie przy okazji nowe buty do treningów.

      Usuń
  7. A ja mam FB i nawet się udzieliłem 2 razy w tej "dyskusji". I wulgaryzmów uzylem (wlasciwie je zacytowałem, ale się pod nimi podpisuje).
    Szupcia - jak do Polski przyjedziecie to w Lodzi meta zapewniona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze wiedzieć...jak nam będzie po drodze to wpadniemy..:)

      Usuń
  8. Śliczności :)
    Prawie jak moje dyskusje o religii, tolerancji i Mauzułmanach u cioci na imieninach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to zrobiłam rodzinie niezłą imprezę imieninową..:)

      Usuń